czwartek, 28 maja 2009

ŚNIADANKO

Szczyt prostoty, ale o to przeciez chodzi w śniadaniu, na które mamy 5 minut w trakcie zbierania się do wyjścia ;) A więc moja dzisiejsza, śniadaniowa słodkość...


Bułeczka z miodem

Ulubiona świeża, chrupiąca (zakupiona rano przez Tatę ;)), wieloziarnista bułeczka z płatkami masła i miodem... A do tego gorąca, pachnąca kawa... ;)

Pomyślałam, że to może byc moja szybka propozycja do majowego śnaidania, które zorganizował Mico ;)

3 komentarze:

  1. Bułki, chleb i wszystko, co pełnoziarniste, świetnie smakuje z miodem :)! No i nie jest aż takie słodkie jak z białym chlebem, co bardzo mi odpowiada. Tylko masła przy takiej kanapce nie potrzebuję, nie lubię go zresztą :)...

    OdpowiedzUsuń
  2. jeżeli mam być szczera to za masłem sama też nie przepadam ;) ale np u mnie w domu nikt nie zje takiej kanapki bez masła :)

    OdpowiedzUsuń