czwartek, 21 maja 2009

NOCNE PIECZENIE

Uwielbiam piec nocą, kiedy wszyscy juz spią, kiedy jest cicho i w kuchni panuje półmrok... I uwielbiam, kiedy jestem u J., a on piecze w nocy... Ostatnio piekłam w nocy bułeczki, które wszyscy okrzyknęli rewelacją. Od tej pory ciągle o nie męczą. I w końcu dzisiaj uległam. Niestety do nocy jescze daleko, ale jutrzejsze zaliczenie z łaciny, skłania mnie do pieczenia teraz, a wyspania się w nocy :) Tak więc ciasto już rośnie, a za chwilę z pomocą piekarnika zamienię je w....

Bułeczki z jogurtem greckim


Składniki:

- 3 i 1/3 szklanki mąki

- 1/2 szklanki mleka (+ lyzka do posmarowania)

- 180 g jogurtu greckiego (uzywam Bakomy)

- 20 g drożdży

- 1 i 1/2 łyżki cukru

- 1/2 łyżeczki soli

- 2 jajka

- opcjonalnie: sezam, mak lub cukier


Mleko podgrzewam, rozprowadzam w nim drozdze z solą i cukrem, a następnie dodaję jogurt i jedno jajko. Roztrzepuję trzepaczką i wlewam do miski z przesianą mąką. Wyrabiam ciasto. Odstawiam do wyrośnięcia na ok. godzinę przykryte ściereczką. Formuję z ciasta kulki (ok. 10-12) i układam na blasze wyłożonej papierem do wypieków. Drugie jajko roztrzepuję z łyżką mleka i smaruję bułki. Posypuję je makiem, sezamem, cukrem lub zostawiam bez niczego. Odstawiam na 15 min do podrośnięcia. Piekę w nagrzanym piekarniku do 180 stopni w termoobiegu ok. 25 minut (radzę sprawdzić, czy na pewno w środku się upiekły ;)).


Smacznego ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz