Uwielbiam naleśniki. Uwielbiam, kiedy robi je J. specjalnie dla mnie ;) Ale bardzo lubię też robić je sama. Naleśniki to dla mnie idealne danie, bo zależnie od humoru, nastroju i smaku danego dnia, zawsze można zrobić je "na inny sposób". Wczoraj akurat miałam wielką ochotę na szpinak...
Naleśniki ziołowe ze szpinakiem i serem feta
Składniki:
(na naleśniki)
- 1/2 lista mleka
- 2 jajka
- mąka (ok. 7 łyżek, ale to zależy od konsystencji, więc ja daję zawsze "na oko")
- szczypta soli
- zioła prowansalskie, oregano
(na farsz)
- 600g szpinaku
- opakowanie sera fetażka oliwy z oliwek
- 4 ząbki czosnku
Mleko, żółtka, sól, zioła i mąkę mieszam trzepaczką do idealnej kosystencji. Biję pianę z białek, dodaję do masy i delikatnie mieszam. Smażę na patelni beztłuszczowej.
Szpinak blanszuję, siekam i wrzucam do rondelka na lyzke oliwy, trzymam na małym gazie i ciągle mieszjąc odparowauję. Dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek. Fetę kroję w kosteczkę i wrzucam do szpinaku. Naleśniki smaruję szpinakiem, zwijam i układam w naczyniu zaroodoprnym. Wstawiam do piekarniku i zapiekam.
Smacznego ;)
Dodam, ze trwa naleśnikowy tydzień zorganizowany przez Nette7 z fabrykismaku :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Musze spróbować właśnie tych ze szpinakiem,bo jeszcze nie jadłam;p!
OdpowiedzUsuńspróbuj, bo szpinak i naleśniki to świetne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńNo to w takim razie już drukuję przepisik:)
OdpowiedzUsuńPozdrówka;*
Piękne zdjęcie :). No i naleśniki świetne! Bo w sumie nie jadłam ich jeszcze ze szpinakiem, ale wiem, że na pewno są pyszne :)...
OdpowiedzUsuńUwielbiam robić i jeść naleśniki. U mnie są zawsze na słodko, ale podoba mi się Twoja propozycja :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń